Sobotnia aura, szczególnie ta z prognozy pogody nie zachęcała do dalszych wyjazdów. Ale pasjonat obserwacji ptasiego życia nie usiedzi w domu. Szczęśliwie w zasięgu kilku kilometrów jest marina w Gdyni, miejsce pobytu wielu zimujących ptaków. Jednak widok jaki zastałem odwiedzając ten niewielki akwen był sporym zaskoczeniem. Przystań opanowały kormorany, niepodzielnie biorąc go we władanie. Jeszcze kilka dni temu w podobnej liczbie trzymały się zewnętrznego falochronu, stanowiącego osłonę wyjścia z portu handlowego. Obecnie jak widać upodobały sobie jachtowe nabrzeża. To już spora kolonia tętniąca życiem. Mając nieco czasu i cierpliwość, wystarczy stanąć nieco dalej od spacerowiczów. Zachowując się spokojnie, zamierając w bezruchu można skłonić kormorany by stały się mniej ostrożnie i znalazły się w zasięgu obiektywu.