Jak żurawie z oharami na polu zasiadły



Dzisiejszy dzień to mały objazd terenu. Miejsc, które od dłuższego czasu nie odwiedzałem, czyli pola nad Redą, w kierunku rezerwatu Beka. Wybór słuszny, bo obok obserwacji wielu gatunków ptaków polnych i drapieżnych, zajęcy, lisów i saren, miałem okazję spotkać wspólnie zasiadające żurawie i ohary. Było ich kilkadziesiąt i ok. dwadzieścia żurawi. Towarzystwo rozciągnięte było po całym polu i razem nie mieściło się w kadrze. Szkoda, że to ogromne pole a ptaki trzymając się jego środka nie dały się podejść bliżej. Widząc jak zaczynają się niepokoić moją obecnością odpuściłem podchód, by ich nie poderwać.