O rudziku, prezentując gatunek miałem okazję już pisać. Jednak ten niewielki ptaszek o pięknej szacie niezmiennie inspiruje oko obserwatora i obiektyw. Można wybrać się na rudziki znając ich preferencje środowiskowe, ale wybór potencjalnego miejsca spotkania to nie wszytko. To ptak, który czasem cały dzień umykać będzie przed nami. Widywać będziemy go nieustannie, lecz wcale lub rzadko da nam okazję do "czystego" kadru. W swojej naturze ma nie tylko ruchliwość ale również ostrożność. Bywa jednak, że pozwoli się zaskoczyć, długie minuty pozując do zdjęć z niewielkiej odległości. Po prostu musi nie zauważyć naszej obecności a tak się dzieje, gdy zasiądziemy gdzieś w gęstwinie w oczekiwaniu na ptaki innych gatunków.
Nie inaczej wyglądało nasze spotkanie nad potokiem Cedron. To niewielka rzeczka płynąca przez park w Wejherowie. Dla obserwatorów gatunków związanych z takim biotopem, kompleks parkowy z głównym ciekiem wodnym i licznymi stawami i kanałami oraz zespołem wiekowych drzew, to istny raj ptasiego życia. Obok wielu pospolitszych gatunków, spotkacie tam kapturki (Sylvia atricapilla), pliszki górskie (Motacilla cinerea) oraz śpiewaki (Turdus philomelos). Te ostanie były obiektem obserwacji i oczekiwania na udane zdjęcie, gdy nieopodal przysiadł rudzik. Będąc dla niego tłem na podobieństwo gęstej zieleni, niezauważony przyglądałem się jak oddał się śpiewom, na przemian z codzienną porcją kosmetyki.