Sianokosy



Sianokosy dla przyrodnika, to szczególna pora. Po okresie wzrostu upraw oraz roślinności łąk i nieużytków, wreszcie otwiera się nieco wolnej przestrzeni. Skoszone łęki przyciągają obfitością nasion, owadów i drobnych kręgowców. Otwiera się stołówka dla ptasiego towarzystwa. Za nim podążają drapieżniki, dla których teraz potencjalne ofiary są widoczne jak na dłoni, a granice wyższych upraw dają osłonę do skutecznego ataku. Bociany majestatycznie spacerują pośród suszącej się trawy, a wszystko to w bukiecie woni skoszonego siana. Docenić ten klimat warto o poranku, gdy jeszcze chłód początku dnia próbuje zachować rosę, z każdą chwilą unoszoną wonnym oparem nadchodzącego upału.