Gąsiorek podlot



Wracając wczoraj z niezwykle udanej sesji zdjęciowej gąsiorków, katem oka dostrzegłem sylwetkę ptaka. Siedział na skraju krzewu oddzielającego drogę od okolicznych pól. Byłem jeszcze daleko i z tej odległości byłem przekonany, że to potrzeszcz. Tym bardziej, że zbliżając się do tego miejsca ptak dotrzymywał na stanowisku, a to potrzeszcze potrafią. Jest ich w okolicy mnóstwo i często pozwalają podejść do siebie na odległość nieomal wyciągniętej ręki. Miłym zaskoczeniem okazał się jednak widok podlota gąsiorka. Ciekawe spotkanie i obserwacja. Choć sylwetką i szatą nie przypomina jeszcze rodziców, jednak kształt dzioba zdradza przyszłe talenty łowickie i wskazuje gatunek. Słysząc w pobliżu rodziców malucha, dałem sobie krótką chwilę na zdjęcia, szybko odchodząc z miejsca spotkania.