Potrzos (Schoeniclus schoeniclus), rezerwat Beka



Jakoś nie mamy do siebie szczęścia, mimo że teren rezerwatu odwiedzam często, a potrzosy widuję regularnie. Nie są też płochliwe i zajmują stałe terytoria, a w nich określone stanowiska. Można zatem pokusić się o dobre zdjęcie. Nie mam chwilowo do nich cierpliwości, zwykle goniąc na spotkanie z bekasowatymi. Póki co muszę zadowolić się takim wizerunkiem, ale mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Na zdjęciu osobnik w szacie młodocianej, poniżej dorosły.