Piaskowiec (Calidris alba), podejście drugie



Pierwsze podejście do piaskowców było dość nerwowe. To była niedziela, więc cypel w Rewie okupowany przez turystów. Dziś sytuacja radykalnie się zmieniła. Poranne godziny poniedziałku, przy niepewnej pogodzie sprawiły, że było pusto. Natomiast dopisały siewkowce, a pośród nich liczne stadko piaskowców. Miałem zatem czas i okazję spokojnie je obserwować i uwieczniać. Mimo gorszego światła, szczęśliwie odległość na którą się do nich zbliżyłem była mniejsza, a to zawsze rekompensuje duży krop. Powstał zatem taki oto zbiór wizerunków gości z dalekiej północy, którzy odwiedzają nasze wybrzeże.