Dziura w wodzie



Bażant nie ma łatwego życia. Sezon polowań na koguty trwa od października do końca lutego. Niezależnie, to atrakcyjny kąsek dla polnych drapieżników. By nieszczęść było mało, wzniosła sylwetka sporego ptaka, oraz niezwykle atrakcyjna szata bażanta przez cały rok, czyni go widocznym z dużej odległości. 

Latem gdy bujna roślinność okrywa łąki i pola, jego możliwość ukrycia jest większa. Żerując w tym okresie trzyma się granic upraw, mając w odwodzie szybkie czmychnięcie w pole rzepaku, ziemniaków, buraków lub trzciny. Uwielbia też wszelkie cieki wodne i często się wzdłuż nich porusza. Tam również znajduje schronienie, bo zwykle wszelkie rowy porasta wyższa roślinność.

Gorzej zimą, bo widoczny jest jak na dłoni, gdy na tle śniegu, kontrastuje swoimi barwami. Tak obdarzony przez naturę, bażant zmuszony był wypracować strategie przetrwania. Choć należy do rodziny kurowatych, jest względnie dobrym lotnikiem. W razie niebezpieczeństwa potrafi się gwałtownie poderwać do lotu, jednak czyni to niechętnie. To ostatnia linia obrony, bo częściej "wycieka" na nogach. Woli oddalić się szybkim marszem, nie zapominając przy tym o bacznej obserwacji otoczenia. Im bardziej jest zaniepokojony, tym szybciej biegnie. 

Jednak najciekawszym sposobem unikania kłopotów, zdaje się jego zwyczaj przywierania do ziemi. W razie zagrożenia, próbuje się ukryć na otwartej przestrzeni, kuląc się i wtulając między resztki roślinności lub grudy ziemi. Zamiera wtedy w bezruchu, udając dziurę w wodzie. Podobną strategię stosują inni przedstawiciele tej rodziny, jarząbek, kuropatwa i przepiórka. Jednak z racji barw ochronnych ich szaty, w momencie przywierania ukrywają się zdecydowanie skuteczniej od koguta bażanta.
    


Poniżej, kuropatwy