Patrząc na zdjęcie widzimy gągoła uwięzionego w lodzie. Jednak ten znak zapytania w tytule, nieco tłumaczy istotę zjawiska. W rzeczywistości to zatrzymana w kadrze chwila, gdy ptak nurkując przebija się przez warstwę pływającego lodu. To lodowa kasza, która tworzy się na przybrzeżnych wodach Bałtyku. Morska, słona woda zamarza powoli i fale potrafią długi czas utrzymać lód w takiej postaci.
Tego rodzaju lodowe pola, wiatry spychają w pobliże brzegu, tam gdzie chętnie przebywają zimujące gągoły. Co ciekawe pas tego lodu zajmował strefę od szerokości ok. 30 metrów od brzegu w głąb morza. Dalej morska toń była już wolna od niego. Mimo to ptaki zawzięcie penetrowały to miejsce, uparcie próbując przebijać się przez gęstą zawiesinę. Powód wydaje się oczywisty, bo strefa dna w najbliższym sąsiedztwie brzegu jest najbardziej żyzna i obfitująca w pokarm dla gągołów.
