Rybitwa czarna (Chlidonias niger)



Rybitwy czarne należą do nielicznie gniazdujących w Polsce ptaków. Ilość osobników szacowana jest zaledwie na 3.000 par. Zatem każda obserwacja tego gatunku jest cennym doświadczeniem, jednak wymaga spełnienia pewnych warunków, o których piszę w dalszej części. Niezwykle cieszy też każdy udany lęg, choć jego powodzenie obarczone jest dużym ryzykiem. Rybitwy czarne zakładają gniazda o wątłej konstrukcji, na kępie roślinności błotnej, na brzegu wody, lub na fragmentach trzciny unoszącej się na powierzchni, również na nisko zanurzone roślinności. We wszystkich przypadkach nawet niewielki wzrost poziomu wody może zatopić jaja, lub pisklęta. 


Zapewne w postaci jaką znamy, rybitwa czarna żyje od setek tysięcy lat. To zadziwiające, jak gatunek który wyprowadza tylko jeden lęg, to tego skąpy 2 - 3 jaja, nie wypracował na drodze ewolucji bezpiecznego sposobu gniazdowania. W każdym sezonie lęgowym naturalny, lub obecnie również sztuczny przybór wody, a nawet większa fala, niweczy w wielu przypadkach starania rodziców. Z drugiej strony trudno zarzucić rybitwom czarnym brak troski o potomstwo. Ptaki żyją w monogamicznych parach, z wyraźnym podziałem na obowiązki. Jaja głównie wysiaduje samica i choć rzadko zmienia ją samiec, to stale dokarmia partnerkę. Podobnie rodzice jeszcze długo po uzyskaniu pełnej lotności potomstwa, będą je dokarmiać. Ptaki są doskonałymi łowcami, choć nie nurkują. Przelatują tuż nad powierzchnią wody w typowej dla nich pozycji, ze skierowaną w dół głową. Sprawnie wypatrują i chwytają zdobycz w locie, w postaci ryb, wodnych bezkręgowców i owadów. 


W każdym szaleństwie jest metoda. To powiedzenie z pewnością można użyć wobec rybitwy czarnej. Choć gniazdo łatwo ulega zatopieniu, to sama jego lokalizacja chroni lęg od zakusów drapieżników, szczególnie lądowych. Również ptaki drapieżne, którym przyjdzie do głowy posilić się lęgiem tego gatunku, spotkają się ze zdecydowaną reakcją rodziców. Rybitwy czarne zaciekle bronią gniazda i terytorium. Samica stara się zachować spokój i zwykle dotrzymuje na gnieździe, ale samiec to prawdziwy wojownik. 

Atakuje w locie z impetem wszystkie ptaki, szczególnie mewy, które pojawią się w pobliżu gniazda. Także wobec człowieka jest nieustępliwy i równie odważny. Przelatuje z typowym i bardzo głośnym popiskiwaniem tuż nad głową intruza. Jego nawoływanie mobilizuje pozostałe samce z okolicy, które natychmiast przyłączają się do ataku. W przypadku naruszenia ich terytorium, należ szybko zniknąć z pola widzenia ptaków. Już zmiana kierunku marszu oddalająca nas od gniazda, szybko uspokaja rybitwy, a pokonanie kolejnych kilkudziesięciu metrów pozwoli ptakom powrócić do naturalnego rytmu dnia. Jeśli tylko zachowamy odpowiedni dystans od wysiadującej samicy, to możemy pokusić się o dyskretną obserwację. 

Stała gotowość do obrony, czyni rewir żerowania niewielkim. Rybitwy czarne w poszukiwaniu pokarmu, nie oddalają się zbytnio od gniazda. Jeśli jest taka możliwość to zapuszczają się na sąsiednie zbiorniki, na których nie gniazdują. To praktycznie jedyna okazja, by bezpiecznie przyglądać się ich życiu. Tam przy zachowaniu spokoju w terenie, można całymi godzinami obserwować z niewielkiej odległości nadwodne akrobacje ptaków. Ich koszący lot, lub zawisanie nad lustrem wody. To sporej wielkości ptaki, których czarna sylwetka na tle nieba, zielonego pasa trzcin, lub błękitnego lustra wody jawi się wyraziście. Przypominają nieco jaskółki, które uganiając się za pokarmem praktycznie nie przysiadają. Dlatego widok odpoczywającej rybitwy jest rzadki. Czasem usadowią się wzniesionych nad wodę stanowiskach, jednak na krótko. Szybko poprawią upierzenie, lub rozejrzą się po okolicy i lecą dalej oddawać się obowiązkom wobec samicy i piskląt. 


Jednym słowem to niezwykle ciekawy gatunek, który dostarcza obserwatorom wielu wrażeń. Jego życie to pasmo wzlotów i upadków, choć człowiek ma niemały udział w tych ostatnich. Od połowy ubiegłego wieku dramatycznie kurczą się naturalne siedliska rybitwy czarnej, przez osuszanie i melioracje wielu terenów w Europie. Również regulacja rzek i zrzuty wody. Ostatnio do grupy zagrożeń dołączyły gwałtowne zmiany klimatyczne, skutkujące długimi okresami suszy, przerywanymi niezwykle obfitymi opadami i nagłym przyborem wody. Towarzyszą temu porywiste wiatry, wręcz nawałnice i wysokie fale, nawet na mniejszych zbiornikach. Suma atmosferycznych zdarzeń, to gotowa recepta na utratę lęgów. 

Póki możemy, cieszmy się widokiem rybitwy czarnej. Jednak to gatunek objęty w Polsce ścisłą ochrona gatunkową. Dodatkowo, mając na uwadze gwałtowne reakcje ptaków w przypadku naruszenia rewiru lęgowego, rybitwy czarne to ptaki dla doświadczonych obserwatorów. Dlatego ich dokładne miejsca gniazdowania, nie powinny być informacją swobodnie rozpowszechnianą.