Białorzytka w podróżnym wdzianku



Tak piękną szatę przyjmuje samiec białorzytki (Oenanthe oenanthe), na czas jesiennej podróży. Trudno nazwać ją spoczynkową, wiedząc jak daleką podróż odbywa ten gatunek. Zdecydowanie różni się od barw godowych, gdzie kontrastująca czerń łączy się z tonacjami koloru popielatego, niebieskiego i rdzawego. Jednak w dalekich krajach wypada pokazać się godnie, zatem białorzytki jesienią stroją się w takie oto piórka. 

Zamieszkują Europę wraz z Islandią, wybrzeża Grenlandii, północną Azję oraz Kanadę i Alaskę. Białorzytki potrafią pokonać nawet 14 tysięcy kilometrów w drodze do tropikalnej Afryki. Przelot na takim dystansie zajmuje im 3 miesiące, ale dziennie te niewielkie ptaki zdolne są przelecieć 300 km. Wszystkie białorzytki z półkuli północnej zlecą się na jedno wielkie, wspólne zimowisko. Trasa przelotu wiedzie przez Atlantyk, przez liczne pasma górskie, syberyjską tajgę, stepy centralnej Azji i pustynie arabskie. Choć należą do rodziny muchołówkowatych, to ich lotnicze wyczyny porównać można do dzielności i wytrwałości siewek. Bez wątpienia białorzytki zasługują na wielkie uznanie, bo podczas krótkiego życia (do 7 lat) pokonają dziesiątki tysięcy kilometrów.

Dzisiejsze spotkanie z tym osobnikiem miało miejsce na brzegach Zatoki Puckiej. Było też bardzo zaskakujące, bo ptaszyna przysiadła dosłownie metr od mojego ukrytego stanowiska. Była tak blisko, że nawet nóżki w całości nie zmieściły się w kadrze. Niestety głośny trzask migawki spłoszył ptaka i po pierwszym zdjęciu czmychnęła. Szkoda bo miałem ogromną ochotę na wiele ujęć postaci w tak pięknej szacie podróżnej.