Biegus krzywodzioby (Calidris ferruginea), Zatoka Pucka





Biegusa krzywodziobego wypatrywałem bez powodzenia trzy kolejne sezony jesienne migracji siewek. Odnajdywałem zgłoszenia tego gatunku w pasie Wybrzeża Gdańskiego, jednak zdecydowana większość pochodziła z ujścia Wisły. Nawet tam nie był częsty, a stwierdzenia sporadyczne na tle licznych biegusów zmienny, rdzawych, czy piaskowców. Doczekałem się jednak spotkania, bo dziś pojawił się pośród wielogatunkowego stada na brzegach Zatoki Puckiej. 

To był pojedynczy osobnik, choć szczęśliwie dla mnie z kilkudziesięciu ptaków które brzegiem zmierzały w moim kierunku, to on wysforował się na czoło stawki. Przydreptał w pobliże mojego stanowiska i w niewielkiej odległości przeszukiwał kidzinę. Był niebywale ufny, bo nawet niedbała osłona z siatki maskującej i moje ruchliwe zachowanie, nie deprymowały ptaka. Słowem pozwolił na piękną i długą sesję zdjęciową. 

Na zdjęciach osobnik w szacie młodocianej. Obserwowany z większej odległości przypomina młodego biegusa zmiennego. Jednak pomijając ubarwienie, krzywodzioby jest od niego większy, ale przede wszystkim smuklejszy. Jest natomiast wyraźnie mniejszy od biegusa rdzawego. W sezonie lęgowym opisywany gatunek zasiedla tundrę, a migruje od sierpnia do października, choć wrzesień to najlepsza pora na jego wypatrywanie u naszych wybrzeży Bałtyku. Tak też pięknego, wrześniowego dnia i ja spotkałem biegusa krzywodziobego, a jego wizerunkiem spieszę podzielić się z Wami.