Podsumowanie wrześniowej soboty



Piękna, słoneczna pogoda nie będzie trwała wiecznie. Również jesienne przeloty siewek. Teraz każdy dzień pobytu w terenie jest cennym, bo zawsze jest nadzieja spotkania znajomych i nowych gatunków. Nie każdy jednak przynosi sukces, bo w sobotę siewki latały wyjątkowo marnie. Osiem godzin obserwacji i pokonane kilometry wybrzeża Zatoki Puckiej, przyniosło widok kilku stad w przelocie, które minęły moje stanowiska kierując się na zachód. Nie wykonały nawet w oddali typowego nalotu i nie zasiadły na plażach. Jedynie kilka osobników podczas całego dnia zdecydowało się przysiąść na chwilę. Te nieliczne lokowały się jednak daleko, nie mając ochoty przeszukać brzegów, a tym samym zbliżyć się do mnie. Jednym słowem widziałem tylko jednego biegusa zmiennego, dwa bataliony i dwa łęczaki, których zdjęcie zamieszczam.