Kwokacze (Tringa nebularia), miałem okazję prezentować już w kliku odsłonach. Tym razem jednak trafił się osobnik o nieco jaśniejszej szacie. To sposobność by przybliżyć ten gatunek w kontekście podobieństwa do Brodźca pławnego (Tringa stagnatilis). Okazja spotkania tego drugiego jest w prawdzie nikła, ale póki siewki lecą wszystko się może zdarzyć. Przecież zeszły sezon jesiennych przelotów w rezerwacie Beka przyniósł obserwację Płatkonogów szydłodziobych (Phalaropus lobatus), a nawet pojawiła się Terekia (Xenus cinereus). Odwiedzając brzegi Zatoki Puckiej jednego się nauczyłem. Mieć oczy otwarte i nie popadać w rutynę. Każdy osobnik warty jest uwagi i starannej lustracji, bo rozpoznanie może przynieść nieoczekiwany rezultat.
Kwokacze nad zatoką latają obecnie licznie i praktycznie każdy dzień, począwszy od mojego pierwszego w tym roku stwierdzenia (6 sierpnia) przynosi z nimi spotkanie. Sam łapię się na tym, że już obiektyw kieruje w ich stronę niejako z "obowiązku". Choć bez wątpienia są piękne i fotogeniczne, jednak dość monotonne i powtarzalne w swoich pozach i sylwetka w morskim krajobrazie. Tu jednak powinno zapalić się czerwone światełko, gdy czytamy porównawczy opis kwokaczy i brodźców pławnych. By nie kombinować przytoczę fragment wprost, za chwilę odsyłając do całości tekstu w linku.
"Brodziec pławny. Drobny, wysmukły brodziec o cienkim dziobie i cienkich długich nogach. (nieco wyższy od łęczaka). Mimo to bywa często mylony z kwokaczem, zwłaszcza z większej odległości lub bez bezpośredniego porównania. Ogólny koloryt zbliżony do kwokacza w odpowiednich szatach, brodziec pławny jest jednak znacznie jaśniejszy - zwłaszcza głowa i szyja. Podczas żerowania wykonuje szybsze i zgrabniejsze ruchy niż kwokacz, czasami wyciągając do góry szyje która może sprawiać wrażenie wężowato cienkiej. Dziób cienki, krótszy niż u kwokacza i zwykle prosty.
U niektórych osobników występuje delikatne skierowanie dzioba ku górze czym może przypominać kwokacza. Nasada dzioba zwykle jaśniejsza, jednak nie tak wyraźna jak u kwokacza i zwykle sięga nie dalej niż 1/4 długości dzioba. Nogi są dłuższe (golenie) i bardzo cienkie o zbliżonym kolorycie, choć często zupełnie żółte co nie zdarza się u większego krewniaka. Głowa bardzo jasna we wszystkich szatach co spowodowane jest brakiem lub mniejszą intensywnością ciemnej plamy, szeroką i długą brwią i skąpym kreskowaniem głowy. Takie jasne ubarwienie głowy sprawia, że brodziec pławny ma znacznie bardziej łagodny wyraz twarzy niż kwokacz." ... koniec cytatu.
Wszystkie zamieszczone zdjęcia przedstawiają kwokacza ...

