Podczas zimowych miesięcy, czernice (Aythya fuligula) będą powszechnym widokiem. Spotkacie je w morskich portach i na otwartych wodach Zatoki Puckiej oraz Gdańskiej. Obserwowane z daleka wydają się monotonne i może nieciekawe. Jednak to goście z dalekiej północy Europy, którym warto poświęcić uwagę bo w Polsce gniazdują nielicznie. Będzie więc okazja przyjrzeć im się bliżej. To już wielki krok, by zmienić zdanie o pozornie czarno - białej postaci kaczorka. W rzeczywistości jego głowa niezależnie od typowego dla gatunku czuba (u obu płci), niezwykle pięknie opalizuje. To cała gama niebiesko - fioletowych odcieni.
W tym miejscu trzeba zauważyć, że czernice tworzą niekiedy hybrydy z innymi kaczkami. Zatem warto uważnie lustrować ich stada, bo może trafi się taki osobnik. Fenotypowo będzie to np. jednolicie zielona głowa kaczora. Niezależnie samice czernic bardzo przypominają szatą podgorzałki. Niekiedy trzeba trochę cierpliwości, by rozróżnić oba gatunki. Przynajmniej do czasu, gdy czernica zaprezentuje czub na głowie.
By zilustrować wspomniane podobieństwo samic obu gatunków na początek wizerunek ogorzałki, dalej dwa zdjęcia czernicy. Patrząc na zdjęcia sprawa wydaje się ewidentna, jednak biała plama u nasady dzioba jest zmienna u obu kaczek. Podobnie bywa z czubem, bo wiatr potrafi "przylizać" pióra u czernicy, lub nastroszyć u ogorzałki. Wszystko to w warunkach obserwacji w terenie, a często oba gatunki zasiadają w stadach mieszanych.
Ogorzałka (Aythya marila)
Czernica (Aythya fuligula)
