Na przelotach ... cz. III, Bernikla białolica (Branta leucopsis)



W Polsce bernikle białolice pojawiają się stosunkowo rzadko na przelotach, tak brzmi komunikat Wikipedii. Jeśli spojrzeć na Zatokę Pucką, to trudno się z tym zgodzić. W czasie jesiennych i wiosennych migracji spotykam ten gatunek licznie i regularnie. Jesienią bernikle przylatują nieco później niż gęgawy i można je wypatrywać z początkiem października. Zwykle zasiadają pośród innych gęsi, najczęściej głęboko w łąkach i polach. Tam są bardzo ostrożne i płochliwe. Wiosną pośród łabędzi krzykliwych pełniły rolę wartowników terenu i wszelki niepokój powodował ich zrywanie się do lotu, a za nimi pozostałe gatunki. Trafiają się jednak osobniki, które lekceważą obecność ludzi i pozwalają bardzo się zbliżyć. Tak też dwie bernikle białolice paradowały przed obiektywem w sąsiedztwie portu w Jastarni, dając okazję do portretu gatunku.