Krysia



Widoczna na zdjęciu młoda mewa srebrzysta, według odczytu obrączki pokonała do tej pory 6 km od miejsca obrączkowania. Wszystko wskazuje, że dalej się nie wybiera bo osiadła na tyłach restauracji sopockiego mola. Tam karmiona kawałkami dorsza przez kucharzy, siedzi pod drzwiami jak pies czekający na kość. Jest tak ufna i wytrwała, że otrzymała imię Krysia. Mewy to bardzo cwane, zaradne i przedsiębiorcze ptaki. Widać szybko się uczą jak tu sobie ułatwić życie.