Obserwacja z końca sierpnia i zdjęcia, które wtedy zrobiłem nie dawały mi spokoju. Powracam do tematu teraz, mając czas zasięgnąć nieco wiedzy. Jak to w przypadku mew bywa, niekiedy wypada prosić o pomoc specjalistów, by choćby dowiedzieć się dlaczego ptak ma taką barwę głowy. W przypadku tego osobnika rzecz wyjaśnił kol. Marcin Faber, za co bardzo dziękuje.
Widoczna tu śmieszka uchwycona przy torpedowni w Gdyni (Babie Doły), prezentuje jasną, brązową głowę. Oczywiście brązowe kaptury tego gatunku to powszechny widok w okresie godowym, lecz są zwykle bardzo ciemne. To praktycznie czerń, lub głęboko czekoladowy odcień.
Widoczna tu śmieszka uchwycona przy torpedowni w Gdyni (Babie Doły), prezentuje jasną, brązową głowę. Oczywiście brązowe kaptury tego gatunku to powszechny widok w okresie godowym, lecz są zwykle bardzo ciemne. To praktycznie czerń, lub głęboko czekoladowy odcień.
W tym przypadku ptak rozpoczął już proces pierzenia do szaty zimowej. Widzimy nowe białe piórka, ale wiele miesięcy jego upierzenie głowy poddawane było działaniu promieni słońca i spłowiało. Stąd tak blady brąz, choć taki efekt nie jest częstym zjawiskiem.
Poniżej osobnik na podobnym etapie pierzenia, któremu słońce oszczędziło przebarwienia. Na koniec mewa śmieszka w typowej szacie godowej o czekoladowej głowie.
