Pierwiosnek i piecuszek, dwa gatunki niezwykle do siebie podobne. Można je odróżnić po kolorze nóg, bo jeden ma jasne a drugi ciemne. Jednak jak mawia klasyk, czarne jest białe a białe jest czarne. Zatem podczas obserwacji i na zdjęciach barwa nóg bywa zmienna, zależnie od nasycenia światła i kąta padania. Bardziej pomocnym jest posłuchanie głosów obu panów P. To jednak przywilej znających głosy ptaków, do których zaliczyć się nie mogę.
W tym przypadku stawiam na piecuszka, choć nie rzucam monetą. O ile pora przylotu na legowiska i rodzaj biotopu może być pomocny, to znając miejscowe ptaki to jest piecuszek. Pojawia się znaczenie później niż pierwiosnek i nie jest tak skryty. Częściej można go zobaczyć na szczycie roślinności, oraz na bardziej otwartym terenie.
