Niezwykły domek sikory bogatki



Moje poczucie fotograficznej estetyki podpowiada, że widoczny z prawej słupek psuje kompozycję tego zdjęcia. Jednak obiekt ten odegra zasadniczą rolę w dzisiejszej opowieści, więc w kadrze musi pozostać. Z widocznej dziury wyleciała sikora bogatka a to oznacza, że miejsce to obrała na gniazdo. Metalowa dziupla znajduje się zaledwie metr nad ziemią. Stanowi otwór w słupku podtrzymującym baner reklamowy na parkingu ogromnego centrum handlowego w Redzie. 

To niezwykle ruchliwe miejsce, gdzie co chwilę pakują kolejne samochody, lub przechodzą rodziny opuszczające pojazdy. W tym ogromnym zamieszaniu, co kilka minut przylatują bogatki z porcją pokarmu i dają nura do wnętrza. Zupełnie ignorują obecność ludzi i potrafią wlecieć do gniazda dosłownie  obok przechodniów. 

Wzmożony ruch na parkingu panuje niezależnie od pory roku, zatem ptaki na etapie wyboru miejsca gniazdowania musiały "świadomie" pogodzić się z takim stanem rzeczy. Póki co, pełne zapału przynoszą pisklętom pożywienie i wynoszą z dziupli wydaliny potomstwa. Obawiam się jednak, że moment opuszczenia gniazda przez podloty może być krytycznym. Młode nie znajdą w pobliżu spokojnego miejsca, gdzie przez kolejne dni będą mogły być dokarmiane. Do utraty lęgu mogą się też przyczynić ciekawscy ludzie, którzy poczują się w obowiązku łapać małe nieboraki.