Gęgawy zanikających wód Kujaw





Przegląd gatunków cypla w Kruszwicy powinienem zakończyć wizerunkami gęgawy. Jednak to żadne wyzwanie, bo ptaków tego gatunku są tam dziesiątki. Pływają w bezpośredniej bliskości brzegów i na otwartej toni jeziora. Do tego drepczą między turystami, pasąc się trawnikach. Jednym słowem zachowują się jak gęsi domowe i w takiej scenerii przynajmniej dla mnie, przestają być atrakcją dla obiektywu. 

Wszystko się zmienia, gdy opuścimy jezioro Gopło i udamy się w pola uprawne Kujaw. Pośród nich odnaleźć można pozostawione w stanie dzikim stawy i bajora. Gęsto porośnięte trzciną i tatarakiem stanowią centra rewirów łowieckich błotniaków stawowych. Te niewielkie podmokłe enklawy są też miejscem lęgowym ptaków wodnych, zwykle perkozów dwuczubych, łysek i kaczek. 

Również gęgaw, które w takim środowisku zachowują się jak na dzikie i ostrożne ptaki przystało. Dopiero tam można odnaleźć radość ich obserwacji, osobniki które na widok człowieka zaszywają się z potomstwem w gęstwinę wodnej roślinności. Wykonane zdjęcia przestają nosić charakter wiejskiej zagrody jak w Kruszwicy, a prezentują gęgawy w nadal dzikim krajobrazie.


Niestety podobnych zbiorników wodnych na Kujawach jest coraz mniej. Pobliskie kopalnie węgla brunatnego od lat wysysają wody gruntowe. Wiele stawów w okolicy już dawno wyschło a te nieliczne, które jeszcze utrzymały wodę zarastają na potęgę. To za sprawą sąsiadujących z nimi pół uprawnych i skutków intensywnego nawożenia prowadzącego do eutrofizacji. 

Widoku gęgaw na Kujawach nie zabraknie. Jezioro Gopło to jeden z głównych w Polsce terenów lęgowych gatunku. Lecz scenki jak na zmieszczonych zdjęciach przechodzą do historii. Nam pozostanie postrzegać gęgawy jak kury domowe, lub udać się w zakamarki Gopła licząc na równie dzikie krajobrazy.