Makolągwa ... kiedy samiec ma dwie lewe ręce.



Początek czerwca do dla makolągwy czas na drugi lęg. Nic więc dziwnego, że można zobaczyć te ptaki zbierające materiał na kolejne gniazdo. Dokładniej samicę, bo to ona zajmuje się budową i układaniem wewnątrz ściółki. Widoczny na zdjęciu roślinnych puch, to typowy materiał jaki makolągwy używają do tego celu. Ciekawe, że w tym przedsięwzięciu zawsze towarzyszy samiec. Jednak sam nie pracuje, a przysiada w pobliżu czuwając nad partnerką. 

Zwykle zajmuje stanowisko sporo wyżej, niż miejsce pracy wybranki. Gdy samica powraca do gniazda z kolejną porcją budulca, leci za nią. Tam niekiedy pomaga umieść zebrany materiał. Tak oboje będą powtarzać ten schemat, aż do ukończenia gniazda. Trzeba jednak oddać honor samcowi. Choć niechętnie majsterkuje przy gnieździe, to na etapie karmienia potomstwa jest równie aktywny jak samica

Na koniec dodam, że ten rok jest wyjątkowo obfitujący w makolągwy. Przynajmniej w dolinie Redy, a szczególnie w otulinie rezerwatu Beka. Zwiedzając tą okolice można spotkać dziesiątki par, obecnie uwijających się w przygotowaniach do kolejnego lęgu.