Biegus morski był absolutnym hitem ostatnich dni na cyplu w Rewie. Przyciągał całe rzesze fotografów, pośród który znalazłem się i ja. Nie mogłem przepuścić okazji spotkania tego rzadkiego gościa naszych wybrzeży. Zawłaszcza, że wypatrywałem go bezskutecznie od wielu sezonów. Przez ostatnie lata pojawiło się kilka lokalnych zgłoszeń obserwacji biegusa morskiego w Rewie i Jastarni, ale wtedy nie miałem szczęścia, choć natychmiast jechałem na poszukiwania.
Szczęśliwie niedzielna wizyta w Rewie przyniosła upragniony widok tego wspaniałego ptaka. Jednak to bardzo ruchliwy jegomość i choć poruszał się czasami na wyciągnięcie ręki, to skuteczne chwycenie go w kadr nie należało do łatwych. Dał jednak wszystkim obecnym tego dnia dziesiątki minut na fotograficzne zmagania, bo cierpliwie lecz niezwykle szybko dreptał brzegiem cypla.
Nie ukrywam, że w moim przekonaniu biegus morski to jeden z najpiękniejszych ptaków z rodzaju Calidris. W pełni zasługuje na swoje miano, bo jego szata o stalowo - niebieskim odcieniu doskonale nawiązuje do barwy morskiej toni. Również podstawą jego diety są owoce morza, w postaci mięczaków i skorupiaków. W Polsce spotykany wyłącznie na przelotach i to bardzo sporadycznie. Jeśli dane z Wikipedii są rzetelne, to do 2017 stwierdzono go u nas około 220 razy.
