Płatkonóg płaskodzioby (Phalaropus fulicarius)



Tegoroczna jesień zaskakuje wspaniałymi obserwacjami. Jeszcze nie nacieszyłem się poświerką i biegusem morskim, a tu proszę płatkonóg płaskodzioby (Phalaropus fulicarius). Pojawił się na jednym ze stawów, na tyłach lotniska w Gdańsku. Obecność tego gatunku na terenie Polski to wielka rzadkość, bo jego naturalna trasa migracji przebiega daleko od naszych granic. 

Zamieszkuje Syberię, Alaskę i północną Kanadę, Islandię, Grenlandię oraz Svalbard i Nową Ziemię. Zimuje na wybrzeżach Ameryki Południowej oraz zachodniej i południowej Afryki. Czasem zostaje spychany przez sztormy na tereny Zachodniej i Środkowej Europy. Do Polski zalatuje więc sporadycznie. Do 2017 odnotowano 115 osobników. W szacie spoczynkowej jest bardzo podobny do płatkonoga szydłodziobego, od którego różni się krótkimi, oliwkowymi nogami i płaskim dziobem z oliwkowa nasadą.

Wieść o lokalizacji tego osobnika rozniosła się jak błyskawica. Dziś niewielki zbiornik odwiedziło kilkunastu lokalnych fotografów. Właściwie sami znajomi, lecz na dłuższe pogaduszki czasu nie było. Kapryśna pogoda i zmienne oświetlenie zmuszały do stałego śledzenia pływającego ptaka i wyczekiwania w skupieniu na szansę udanych zdjęć. Na szczęście słońce pojawiło się na dłuższą chwilę i to w czasie gdy płatkonóg podpłynął tuż pod nasze stanowisko. Wszyscy zatem nacieszyli się jego widokiem i niezliczoną ilością kadrów, bo migawki szemrały jak szalone.