Jesień i zima to doskonała pora poszukiwania rzadszych gatunków kaczek. Tych wyłącznie zimujących na naszych wodach, lub gatunków nielicznie gniazdujących w naszym kraju. Do tych ostatnich należy krakwa (Mareca strepera), której populacja szacowana jest w Polsce na 4 tysiące par lęgowych. Każde więc spotkanie krakwy to ciekawe doświadczenie zwłaszcza, że nawet samica nosi piękną szatę. Do tego jest filigranowa i pośród ociężałych krzyżówek w towarzystwie których zwykle przebywa, wygląda niezwykle wdzięcznie.
Oczywistym miejscem odnajdywania zimujących, lub przelotnych kaczek są wody morskie. Jednak doskonałą alternatywą są gdańskie stawy i zbiorniki retencyjne. Jest ich sporo, choć najciekawszym miejscem jest kompleks stawów w Gdańsku Oliwie. Szczególnie Staw Młyński w pobliżu ogrodu zoologicznego. Położony nieco na uboczu jak na warunki miejskiej zabudowy zachował przyjazne, parkowe otoczenie.
Przyjemnie tam się przebywa, a sama woda potrafi zaskoczyć obecnością wielu gatunków kaczek i gęsi, a nawet widokiem zimorodka. Tak było w sobotę, gdy spotkałem tam krakwę, której wizerunkiem dzielę się z Wami. Zdjęcia wymagają jednak nieco cierpliwości, bo nie jest tak ufna jak krzyżówki. Każde zbliżenie się do lustra wody powoduje, że odpływa na środek zbiornika i trzeba poczekać aż raczy powrócić w zasięg obiektywu.
