Srokosz ... cztery lata i trzy dni



Srokosz (Lanius excubitor) gatunek, za którym rozglądałem się na moim terenie od czterech lat. Bez powodzenia wypatrywałem go w różnych porach roku, aż wreszcie pojawił się tej jesieni w rezerwacie Beka. To prawdopodobnie osobnik, który przyleciał ze wschodu Europy i być może pozostanie na zimę, bo nasze srokosze odlatują na południe. Jeśli tak to wypada się cieszyć, bo okazji do spotkania będzie więcej.

Tytułowe trzy dni, zajęło mi jeszcze zlokalizowanie jego rewiru polowań na rozległym terenie rezerwatu i jego otulinie. Ostatecznie udało mi się zawęzić obszar poszukiwań do kilku stanowisk, z których srokosz obserwuje okolicę. Dziś pierwsze podejście zakończyło się tym ujęciem, choć ptak usadowił się na wysokim drzewie. Póki co wybrał najgorsze dla fotografa miejsce, bo zdjęcia na tle nieba i z tej perspektywy zwykle nie należą do atrakcyjnych.