Larus sp.



Jak tu nie wierzyć, że 2020 będzie ciekawym rokiem obserwacji, skoro już 1 stycznia przypadło mi w udziale wpisać na listę nowego osobnika. Nie piszę gatunku, bo kwestia oznaczenia tej mewy jest nadal otwarta. To obserwacja z 29 grudnia poczyniona w porcie Władysławowo, ale od paru dni trwa dyskusja nad klasyfikacją, prowadzona na kliku grupach tematycznych FB. Nieco odpowiedzi otrzymałem na naszej Identyfikacja ptaków

Jednak nie obyło się bez pomocy kolegów z Western Palearctic Gulls oraz North American Gulls. I tak, przyglądając się wizerunkowi tego osobnika widzimy bardzo gęste i ciemne strychowanie głowy oraz piersi, co może sugerować dwie możliwości. Albo jest to mewa srebrzysta (Larus argentatus argentatus), albo mewa popielata (Larus smithsonianus) dawniej uznawana za podgatunek tej pierwszej (Larus argentatus smithsonianus). 

Jednak nie będę wychodził przed szereg, oznajmiając stwierdzenie rzadko widywanej w Polsce mewy popielatej, bo z uwagą wsłuchałem się w głosy kolegów. Recz pierwsza to widoczne na zdjęciach cechy są niewystarczające dla pewnego oznaczenia. Zatem wypada przyjąć sugerowane najprostsze wyjaśnienie, że jest to mewa srebrzysta (prawdopodobnie czwarta zima) o rzadko spotykanym strychowaniu głowy i piersi, ale jednak typowym dla populacji europejskiej. 

Tym bardziej, że w przypadku mewy popielatej tak wyrazisty rysunek głowy również nie jest podstawową cechą rozpoznawczą, bo jak piszą koledzy zza oceanu, spotyka się osobniki o jasnej szacie z ledwo zaznaczonym strychowaniem.

To, że przychyliłem się bardziej do jednej z opinii nie oznacza, że klasyfikacja tego osobnika jest sprawą zamkniętą. W moich zasobach pozostanie raczej jako Larus sp. Dla mniej zaznajomionych z nomenklaturą zoologiczną spieszę z wyjaśnieniem, że oznaczenie "sp." pochodzi od słowa  - species. Stosujemy w przypadku znajomości nazwy rodzaju i braku oznaczenia gatunku.