Raniuszki dwa



Raniuszki zawsze wywołują uśmiech, choć wielu doprowadzają do bólu głowy. Mam na myśli wykonanie im zdjęć. Kto raz próbował tej sztuki wie o czym piszę, bo to niezwykle ruchliwe ptaszyny. Odnalezienie raniuszków w terenie nie jest częstym wydarzeniem, przynajmniej ja nie mam do nich szczęścia. 

Na przełomie wielu lat, były to nieliczne okazje i zwykle zakończone fotograficzną porażką. Sytuację zmieniło nieco aktualne spotkanie, lecz i tym razem się nie popisałem. W polu widzenia miałem kilkanaście ptaków. Przemykały pośród gałązek, a ja nie mogłem się zdecydować gdzie skierować obiektyw. Ostatecznie przydybałem zaledwie dwa.