Czarnowron, zadziwiający mieszkaniec Helu



Czarnowron (Corvus corone corone), ptak którego nie powinienem spotkać w północnej Polsce, a jednak. To mieszkaniec Helu i tak można powiedzieć o tym osobniku, bo w miesicie tym żyje od kilku lat. Nie wiadomo dlaczego tu zawędrował i nadal przebywa. To przeczy naturze gatunku, którego zasięg wyznacza rzeka Odra, a lęgi po naszej stronie to niezwykła rzadkość. Nieco łatwiej spotkać czarnowrony w zachodniej Polsce podczas zimowania, gdy sporadycznie przyłączają się do koczujących innych krukowatych.

Zdjęcie czarnowrona jest marnej jakości, ale zdecydowałem się takie opublikować, bo nie wiem czy będę miał okazję wykonać kolejne. Teoretycznie wystarczy następna wycieczka do Helu. Osobnik ten pojawia się regularnie w dwóch miejscach. To niewielki park przy dworcu PKP, oraz okolice plaży z wrakami obok portu wojennego. Niestety ma zwyczaj przysiadać wysoko w koronach topoli, kryjąc się w plątaninie gałęzi. Bardzo też nerwowo reaguje na obiektyw zwrócony w jego kierunku. Natychmiast odlatuje, a co gorsze na drzewa porastające niedostępny teren wojskowy. Tam potrafi przepaść na wiele godzin i szukaj wiatru w polu.  

Odpowiedzią na pytanie o wieloletni pobyt tego osobnika w Helu, może być odnalezienie partnerki, lub partnera. Czarnowron to podgatunek wrony siwej, z którą niekiedy łączy się w pary dając płodne potomstwo. Tych w Helu nie brakuje, a jeden ze spotkanych ptaków wykazywał cechy mieszańca. W tym przypadku to któreś pokolenie z cechami w postaci ciemnych piór na podogoniu (fot. poniżej). Jednak nie wiadomo czy to jego dawniejsze potomstwo, czy przypadkowy osobnik z grupy zimujących wron siwych.