Wdzianko czapli siwej, do ołtarza i roboty



Ostrożność czapli siwej jest powszechnie znana. Zwykle nie daje nam czasu, by przyjrzeć się jej wnikliwie. Trudno więc odróżnić osobniki młodociane od ptaków dorosłych, a pośród tej grupy samca od samicy. W drugi przypadku niewiele pomogą nam dokładne obserwacje, bo dymorfizm płciowy praktycznie nie występuje u tego gatunku. Nieco łatwiej z grupą wiekową, bo młodziaki mają ciemną głowę, bez wyraźnego białego czoła. Ich szata jest mniej kontrastowa i dominuje szare upierzenie. 

Mimo takiego opisu, w terenie i tak wszystkie czaple siwe wyglądają podobnie. Tak jest do czasu przywdziania szaty godowej, zwykle w trzecim roku życia. Jednak i w tym przypadku akcenty są dyskretne. W szacie godowej czapla siwa ma nieco wydłużone pióra na grzbiecie i piersi. Najbardziej widoczną cechą jest natomiast czub z tyłu głowy. Możemy go zobaczyć na dzisiejszych zdjęciach. To długie, odstające pióra, które stanowią przedłużenie czarnego pasma biegnącego nad okiem w kierunku grzbietu.


Na tle innych gatunków, godowe upierzenia czapli jest niezwykle skromne. Jednak nie bez powodu natura tak ją potraktowała. By zrozumieć tą powściągliwość musimy spojrzeć na czaplę oczami jej ofiar. To głównie ryby, gady i płazy oraz drobne ssaki. Ogromny ptak, jakim jest czapla musi unikać ich wzroku jeśli polowanie ma być udane. Jednym ze sposobów jest nieruchoma sylwetka podczas czatowania. Jednak to nie wystarczy. Czapla musi być również niewidoczna na tle nieba, bo z takiej perspektywy spogląda na drapieżnika jej posiłek.

Trudno więc wyobrazić sobie, by brzuch, pierś i szyję czapli zdobiły jaskrawe i kolorowe akcenty. To zaledwie ciemne kreskowanie, które optycznie rozmywa kształty. Pomaga też kamuflować się na tle polnej roślinności i trzcinowisk. Bez wątpienia łowieckim atutem jest również bardzo długa i cienka szyja, którą czapla wygina w przedziwny sposób. Swoim ofiarom jawi się pewnie jako kawałek patyka wystającego z  brzegu, trawy i trzciny.