Mewa romańska (Larus michahellis), Sopot


Sobotni poranek był niezwykle ponury. Mimo to pojechałem do Sopotu, powiedzmy na wschód słońca. I dobrze, bo zdążyłem wykonać jedno ujęcie tego osobnika. Już po chwili pierwsi spacerowicze z psami, poderwali wszystkie ciekawsze mewy i po ptakach.