To jeden z powodów, dla którego zamknięto dla turystów ścieżki rezerwatu w okresie lęgowy. Nadmierna presja ludzi, powoduje nerwowe zachowanie, szczególnie gniazdujących tu krwawodziobów. Ptaki starają się zniechęcić intruza, nerwowo latając nad gniazdem. Również przysiadają w pobliżu wydając ostrzegawcze, donośne głosy. W ten sposób zdradzają drapieżnikom lokalizację gniazda, jak to się kończy - wiemy.
Mimo licznych apeli i komunikatów w mediach (również na FB), oraz wyraźnego oznakowania czasowego zamknięcia ścieżek edukacyjnych rezerwatu Beka, nadal turyści próbują tam wchodzić. By temu zapobiec, niewielka grupa wolontariuszy z OTOPatrolu regularnie pilnuje okolicy. Od wiosny do jesieni, poświęcają temu wszystkie weekendy i możliwie wiele dni roboczych. Wesprzyjcie proszę ich działalność, wpłacając choć skromne kwoty na rzecz rezerwatu Beka.