Od kilku dni obserwuję lęgowe pliszki górskie, które powróciły na tradycyjne tereny gniazdowania, nad rzekę Redę. Nazwa gatunku sugeruje górski biotop gatunku, jednak pliszki te potrzebują jedynie potoków o charakterze wód górskich. Takich rzek, paradoksalnie dużo jest na Pomorzu. To wartkie, kamieniste strumienie, z dużą ilością głazów i zwalonych drzew na brzegach.
Najczęściej przepływają dolinami, które ukształtował cofający się lodowiec, podczas ostatniego zlodowacenia terenów Polski. Lokalnie jest też sporo starych budynków z cegły stojących nad rzekami, oraz stare mosty. W ich szczelinach pliszki górskie zakładają gniazda i takie budowle są im niezbędne, jako substytut naturalnych szczelin skalnych.