Po zimowym dokarmianiu

Od kilku tygodni nie dokarmiam już ptaków. Zatem czas fotograficznej łatwizny przy karmnikach również się skończył. O ile modraszki, czy bogatki nadal łatwo odnaleźć w terenie, to z sikorami ubogimi już nie jest tak prosto. Kuszone słonecznikiem wydawały się gatunkiem licznym w mojej okolicy, a teraz gdzieś przepady. 

Trudno się dziwić, skoro kwiecień to dla nich okres lęgowy. Do tego małe, ruchliwe i niepozornie ubarwione, obecnie pracowicie przemykają w równie szarym krajobrazie. Dlatego cenię sobie to ujęcie sikory ubogiej, wykonane z dala od wszelkich miejsc dokarmiania. Reda, 8 kwietnia.