Najbardziej kolorowym akcentem w dolinie Redy, są obecnie samce makolągwy. Ptaki te towarzyszyły mi przez całą zimę, bo kilka stad koczowało w okolicy. Jednak w tamtym czasie szaty, szczególnie samców były bardzo stonowane. Obecnie wiele par gniazduje w otulinie rezerwatu Beka, a samce w barwach godowych dumnie wypinają czerwoną pierś. Jednak wczoraj straciły pierwsze miejsce na podium, bo pojawiła się dziwonia. Dokładniej samiec, którego czerwony kolor głowy i podgardla deklasuje starania makolągwy.