Para "dzikich" mandarynek

 


Zimują od wielu tygodni na rzece Redzie. Mandarynki zachowują się jak na dzikie ptaki przystało. Przynajmniej nie żebrzą o chleb, na podobieństwo miejscowych krzyżówek. Stronią od ludzi, wybierając bezpieczniejsze zakątki rzeki. (Początkowo były dwie pary)