Notatka z obserwacji siewek - rezerwat Beka

 

Wschód słońca, to jedyna pora kiedy radzę sobie z upałami w terenie. Niestety to nie najlepszy czas na obserwacje siewek. Przynajmniej w rezerwacie Beka. Tam ptaki późno stają się aktywne. Pierwsze godziny dnia przeznaczają na kosmetykę, lub po prostu drzemią na plaży, również w sąsiadujących zaroślach. Natomiast dziś, w późniejszych godzinach ukazały się jedynie dwie sieweczki rzeczne i jeden brodziec piskliwy.

Niezależnie od tak niewielkiej ilości siewek na Bece, ich spotkanie jest teraz bardzo trudne. Rezerwat wysuszony jest na wiór, więc pozostają jedynie wody morskie. Jednak większa cześć brzegu jest poza zasięgiem wzroku. Wysokie trzciny przesłaniają widok, a zejście na plażę wykluczają przepisy, bo ścieżka edukacyjna przebiega w pewnej odległości o linii brzegowej. Praktycznie na taki widok (zdjęcie), można liczyć tylko w jednym miejscu.