Czubatka, mój gatunek wstydu


Wiele, wiele lat czekałem na zdjęcie czubatki. Bez wątpienia była na szczycie mojej listy wstydu. Tym bardziej, że to gatunek bardzo liczny w Polsce, ok 500 tys. par lęgowych. 

Właściwie mam jeszcze "porachunki" z dzięciołem zielonym. Oba wspomniane gatunki widziałem kilka razy, jednak fotek nie zrobiłem. Anturaż dzisiejszego kadru czubatki, może nie jest ujmujący, bo to karmnik. Jednak i tak mega się cieszę. Teraz ze spokojem poczekam na okazję zdjęć w bardziej naturalnym otoczeniu.