Od tygodni można w rezerwacie obserwować liczne czaple białe. Choć bywa, że znikają z rozlewiska to w tym czasie przenoszą się na linię morskiego brzegu lub na płycizny Zatoki Puckiej. Te kilkadziesiąt osobników może sugerować liczną, lęgową populację krajową. Nic bardziej mylnego.
Faktem jest że gatunek przeżywa ekspansję na północ Europy, ale do Polski jedynie zalatuje. Słowem mamy w kraju zaledwie ok. 200 par lęgowych, co jest porównywalne z pliszką cytrynową czy płochaczem halnym.