Perkozków pięć


Gdyńska Marina to zawsze warte uwagi miejsce zimowych obserwacji. Na uśpionych o tej porze roku wodach przystani jachtowej zasiadają nury, perkozy rogate, gągoły a nawet uhle, oraz wiele innych gatunków. Odpoczywają tam licznie mewy siwe, więc jest szansa stwierdzenia podgatunku heinei. 

12 lutego br. był dniem bardzo mglistym, pochmurnym i chwilami deszczowym. Szkoda, bo aż pięć perkozków nieustannie pojawiało się w zasięgu obiektywu. Niestety w tych warunkach, przy tak ruchliwych ptakach na dobrej jakości zbliżenia nie było szans.

Amatorom zdjęć z poziomu zero marina oferuje dwie pochylnie (ostatnie zdjęcie). Dawniej mając młodsze kości próbowałem, choć leżenie głową w dół do przyjemnych nie należy.