Potrzos na wokalnym wykroku

 

Wiadomo wiosna, mamy więc prawdziwy festiwal ptasich głosów. Na tle popisów innych gatunków, potrzos wypada słabo. Przynajmniej dla naszego ucha. To jedynie trzy króciutkie frazy, które dzieli kilka sekund przerwy. 

Złapać obiektywem potrzosa na takim wokalnym wykroku do łatwych nie należy. Na kilkadziesiąt zdjęć w seriach, tylko na jednym udało się zarejestrować otwarty dziób potrzosa wydającego dźwięki. 

Do tego nie zatraca się tak podczas śpiewu jak inne gatunki i stale pozostaje czujny.  Łatwo go spłoszyć, natychmiast opuszcza wzniesione stanowisko, częściej odlatuje niż daje nura do gęstej podstawy roślinności.