Trudno pokazać szponiaste na przelotach, skoro w takim mleku tonęła dziś Kuźnica. Mgła uparcie trzymała się aż do południa, choć według prognozy miała być do godz. 8. Pierwszy krogulec przeleciał dopiero o godz. 11.30, do tego ledwie widoczny. Ostatecznie ustąpiła i wtedy ptaki masowo ruszyły, ale leciały wysoko i rozchodziły się daleko na boki.
Na dobrej jakości zdjęcia praktycznie nie było już szans. Natomiast obserwacje lunetą lub lornetką były bardzo udane. Leciało wiele gatunków i setki osobników, ale może relację zamieszczą koledzy, którzy prowadzili statystyki tego dnia.
Skalę zamglenia trudno na zdjęciach pokazać, dla porównania widok z innego dnia miejsca powyżej
