W kwietniu, każdego dnia przybywają kolejne gatunki. Przyszedł więc czas na piegże. Już cykają w gęstwinie krzewów, jak stare zegary.
Fotograficzne odnotowanie ich obecności, jest miłą odmianą od gonitwy za gatunkami rzadkimi, często w ekstremalnych warunkach i okolicznościach. A tu na luzie, w zaciszu i promykach słońca ... piegża.