Niestety nie jest to żuraw kanadyjski, stwierdzony wczoraj w locie nad Beką. W dzisiejszych poszukiwaniach od świtu, nie pomógł nawet jednorożec. Do rezerwatu zjechało dziś sporo ludzi i nadal go wypatrują.
Objechaliśmy całą dolinę szukając choćby stad żurawi, do których mógł dołączyć, ale nawet te gdzieś przepadły. Może wieczór przyniesie stwierdzenie Kanadyjczyka pośród żurawi zlatujących się na noclegowisko.