W kwietniu 2021, stwierdziłem nad Zatoką Pucką śpiewającego podróżniczka. Sporadycznie odwiedzałem to miejsce w kolejnych latach, ale już go nie spotkałem.
Mógł jednak tu zalatywać, a nawet para, bo to jedynie brak z mojej strony systematycznych i dociekliwych obserwacji. Coś jednak musiało być na rzeczy, bo 28 czerwca 2025 na tym stanowisku odnalazłem młodziaka z tegorocznego lęgu.